Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

Remisowy wyjazd do Radomia

Remisowy wyjazd do Radomia

Niedosyt mogą odczuwać kibice PGE GKS Bełchatów, ponieważ grający przez ponad 80 minut z przewagę jednego zawodnika piłkarze "Brunatnych" zaledwie zremisowali 1:1 (0:1) z Radomiakiem Radom. Jedyną bramkę dla bełchatowian zdobył Patryk Mularczyk, dzięki czemu po 14 latach przywozimy zdobycz punktową z Radomia.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla naszej drużyny, ponieważ już w 11. bramkarz Radomiaka został ukarany czerwoną kartką po faulu na Mularczyku. Ofensywny gracz PGE GKS po dobrym, górnym podaniu Bartłomieja Bartosiaka wychodził na czystą pozycję, lecz tuż przed polem karnym został "zatrzymany" przez Artura Halucha. Ta decyzja nie spotkała się z akceptacją sędziego głównego, który zadecydował o grze w osłabieniu gospodarzy.

Swą grę w przewadze bełchatowianie wykorzystali dopiero przed końcem pierwszej połowy, a ponownie dał o sobie znać Mularczyk. Pomocnik "Brunatnych" w 42. minucie wykorzystał celne dośrodkowanie z prawej strony boiska kapitana PGE GKS i z bliskiej odległości strzałem głową pokonał Mateusza Kochalskiego. Był to drugi gol dla naszej ekipy piłkarza wypożyczonego z Zagłębia Sosnowiec. Radomiak w tej odsłonie sobotniego spotkania bramce Pawła Lenarcika zagroził tylko raz. W 23. minucie z rzutu wolnego w słupek trafił Maciej Filipowicz.

Za to po przerwie piłka częściej gościła na połowie PGE GKS, a pierwsze ostrzeżenie miało miejsce już w 50. minucie, kiedy to z osiemnastu metrów w poprzeczkę trafił Filipowicz. Pięć minut później błąd golkipera Radomiaka, który wyrzucił piłkę pod nogi Mateusza Stolarczyka, ale nasz pomocnik uderzył za lekko i w sam środek bramki. Za to chwilę później gospodarze cieszyli się z wyrównania, a na listę strzelców wpisał się ich niezawodny napastnik Leandro. Brazylijczyk wykorzystał rzut karny po faulu Marcina Grolika na Damianie Szuprytowskim, choć futbolówkę na dłoniach miał Paweł Lenarcik.

Gospodarze jeszcze przynajmniej dwukrotnie mogli pokonać posłać piłkę do siatki i zbliżyć się do końcowego zwycięstwa, ale dobrze między słupkami spisywał się nasz bramkarz. Za to w ofensywie PGE GKS był mało widoczny, a na uwagę zasługuje jedynie próba Mularczyka z 69. minuty. Próbował wtedy zaskoczyć z dalekiej odległości Kochalskiego, ale golkiper Radomiaka zdołał sparować futbolówkę na rzut rożny.

Za tydzień zespół PGE GKS Bełchatów zagra przed własną publicznością ze Skrą Częstochowa, która przegrała trzy dotychczasowe ligowe potyczki.

Radomiak Radom - PGE GKS Bełchatów 1:1 (0:1)
Leandro 61. (rzut karny) - Patryk Mularczyk 42.

Radomiak: 1. Artur Haluch - 38. Martin Klabnik, 2. Michał Grudniewski, 4. Maciej Świdzikowski - 46. Jakub Wawszczyk (46, 70. Bruno Luz), 18. Rafał Makowski, 17. Maciej Filipowicz (81, 11. Michał Kaput), 7. Damian Szuprytowski (80, 21. Michał Suchanek), 14. Damian Jakubik - 77. Patryk Mikita (13, 12. Mateusz Kochalski), 9. Leandro

PGE GKS: 1. Paweł Lenarcik - 16. Mikołaj Grzelak, 3. Marcin Grolik, 5. Damian Michalski, 2. Mateusz Szymorek - 8. Paweł Czajkowski, 17. Marcin Ryszka - 77. Mateusz Stolarczyk (63, 30. Bartosz Biel), 19. Patryk Mularczyk (68, 6. Adam Setla), 11. Emile Thiakane - 7. Bartłomiej Bartosiak (88, 9. Hubert Tylec)

żółte kartki: Szuprytowski, Jakubik - Czajkowski, Mularczyk, Bartosiak, Ryszka
czerwona kartka: Artur Haluch (11. minuta, Radomiak, za faul taktyczny)

sędziował: Jacek Lis (Katowice)
widzów: 2292

Fot. Adrian Mielczarski

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2887021