Derbin: Nasi niesamowicie "haratali"
Po piątkowym meczu w Chorzowie szkoleniowcy obu ekip mieli podobne odczucia dotyczące niedosytu po remisie przy Cichej. Poznajcie wypowiedzi trenerów "Brunatnych" i "Niebieskich".
Artur Derbin (trener PGE GKS Bełchatów):
- Niedosyt, niedosyt i jeszcze raz niedosyt. Niewykorzystane szanse i 20 minut, gdzie zgubiliśmy koncentrację. Ale tak na dobrą sprawę nie chcę się nad tym skupiać. Chcę się skupić na tym, co wydarzyło się tuż przed zejściem do szatni, czyli w ostatnich minutach pierwszej połowy, jak i w drugiej części. Tutaj ogromny szacunek dla całej drużyny. Oni niesamowicie "haratali", żeby ten mecz najpierw wyciągnąć z 0:2, a później konsekwentnie dążyliśmy do zwycięstwa. Niestety się nie powiodło, ale to mnie dzisiaj zbudowało, gdy patrzyłem na ten zespół. To na pewno dobry prognostyk na następne mecze.
- Nie pamiętam meczu drużyny, w której pracowałem, która miałaby tyle sytuacji w jednej połowie. Ale zostawmy to i doceńmy punkt wywalczony w takich okolicznościach.
Dariusz Fornalak (Ruch Chorzów):
- Niedosyt, niedosyt i jeszcze raz niedosyt. O zwycięstwie bądź porażce decydują drobiazgi, szczegóły. Dzisiaj tym szczegółem była ostatnia sekunda pierwszej części gry oraz indywidualne błędy, które doprowadziły do tego, że daliśmy przeciwnikowi tlen. Wiedzieliśmy, że mierzymy się z konkretnym zespołem i to się potwierdziło. Graliśmy z najlepszym zespołem jak do tej pory, a mimo to potrafiliśmy w dużej części pierwszej połowy zdominować tę drużynę. Ale niestety bramka kontaktowa strzelona przez przeciwnika spowodowała, że straciliśmy pewność siebie. Miało to konsekwencje w drugiej części gry, gdzie chcieliśmy tylko przetrwać, a tak się nie da. Wyszarpaliśmy ten punkt i musimy go szanować, bo był on zdobyty szczęśliwie.
Fot. Adrian Mielczarski