Śpiewająca konferencja prasowa

W doskonałych nastrojach odbyła się pomeczowa konferencja w Stargardzie, gdzie PGE GKS przypieczętował swój awans do Fortuna 1 ligi. Jej spokojny przebieg przerwała świętująca grupa piłkarzy naszej drużyny, która śpiewała "Awans jest nasz!" oraz "1 liga, 1 liga, GKS!". Śpiewał też sam trener Artur Derbin. Przedstawiamy jej zapis.

Artur Derbin (trener PGE GKS Bełchatów):

- Po raz pierwszy na konferencji prasowej będę śpiewał. Taki jeden utwór ostatnio chodził za mną. Oczywiście mógłbym zaśpiewać "We are the champions", bo to co na przestrzeni całego sezonu chłopcy zrobili, to jak najbardziej moglibyśmy powiedzieć "jesteśmy mistrzami świata". Natomiast mam nadzieję, że grupa Lady Pank się nie obrazi jak zaśpiewam "To nie do wiary, że się ziścił taki piękny plan". Więcej nie będę śpiewał, dziękuje (uśmiech) Ogromne podziękowania należą się przede wszystkim naszej drużynie, która w tym sezonie pokazała mega charakter i ogrom serducha. Ja bym jeszcze dodał, że przez pewien okres, do tej pory, chodzą bez pieniędzy a na dobrą sprawę ani razu nikt z nich nie przyszedł i nie upomniał się. To jest coś niesamowitego. Ja wiem, że to zostanie uregulowane...

- Oni są naprawdę szaleni i czasami nie jestem w stanie ich okiełznać, tak jak teraz. Natomiast dokończę swoją myśl. Przede wszystkim podziękowania za ten sezon dla tej grupy szalonych chłopaków. Za to co zrobili dla siebie, dla klubu, dla miasta. Kolejne podziękowania należą się dyrektorowi sportowemu Marcinowi Węglewskiemu bo tak na dobrą sprawę jego projekt grania młodzieżą, ja się w to oczywiście wpisałem, okazał się sukcesem i dzięki temu wygrywamy projekt Pro Junior System. To na pewno w dużym stopniu podreperuje nasz budżet. Ja wierzę też, że te pieniądze również przejdą w dużym stopniu na grupy młodzieżowe. Dziękuje prezesowi, bo też wydeptał wiele ścieżek by ten klub funkcjonował. Dziękuje naszym sposnorom, którzy mimo tych trudnych chwil nie szczędzą grosza. Dziękuje również wszystkim kibicom i ludziom, którzy mają ten klub w sercu.

Adam Topolski (trener Błękitnych Stargard):

- Mam za sobą parę awansów, także znam ten przyjemny stan. Przede wszystkim chciałbym pogratulować trenerowi awansu. To młody trener, który wchodzi na dobre do dużej piłki i który wykonał świętną pracę. Mogę to ocenić, bo widzę co się dzieje. Bełchatów moim zdaniem grał najlepszą piłkę, szczególnie w tej rundzie. To było naszym sukcesem, że zremisowaliśmy z takim zespołem. Bo naprawdę dużo zdrowia nasi piłkarzy zostawili na boisku. Chcieliśmy też pozostawić po sobie dobre wrażenie, że jednak graliśmy w piłkę i nie odpuściliśmy w tym meczu, bo mogłoby to być różnie komentowane. Mój zespół też osiągnął sukces na miarę awansu GKS. Z małą grupą zawodników poprzez trening, zaangażowanie oraz pracę, a także pomoc zarządu, Prezydenta Miasta i sztabu szkoleniowego, osiągnęliśmy jak na ten czas sukces, bo tak należy odbierać pozostanie w tej lidze.

Fot. Adrian Mielczarski